Postępowanie w sprawie zakupu 20 – lub nawet 55 – EZT o prędkości co najmniej 320 km/h stało się faktem. PKP Intercity zamierzają rozstrzygnąć przetarg w sierpniu 2027 r. i jeszcze w tym samym roku podpisać umowę. Pierwsze jednostki maja dotrzeć do przewoźnika do roku 2032, w którym zaplanowano otwarcie pierwszego odcinka linii KDP „Y” (Warszawa – CPK – Łódź).
Zgodnie z zapowiedziami polski państwowy przewoźnik dalekobieżny ogłosił przetarg na dostawę taboru dużych prędkości. Przedmiotem zamówienia jest dostawa 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych z opcją na kolejnych 35 (przewoźnik nie musi wykorzystywać prawa opcji w całości). Dwa pierwsze mają dotrzeć do PKP Intercity w ciągu 5 lat od podpisania umowy (planowanego na rok 2027), a wszystkich 20 sztuk z zamówienia podstawowego – w ciągu 7 lat. Na dostawę pojazdów objętych prawem opcji zwycięzca przetargu będzie miał nieco ponad 9 lat.
Plan: Umowa w 2027 r. Czy się uda?Producent będzie musiał też przez 30 lat świadczyć usługi utrzymania w zaprojektowanym i wybudowanym przez siebie warsztacie. Jego lokalizacji jeszcze nie wybrano, zarząd PKP Intercity mówi jednak o wytypowaniu trzech potencjalnych miejsc. – Finalne terminy realizacji zamówienia mogą ulec zmianie – określone zostaną na podstawie powyższych założeń oraz z uwzględnieniem wyników dialogu konkurencyjnego – zastrzega zamawiający. Według szacunków zamawiającego koszt zakupu pojedynczego EZT
ma wynieść ok. 120-125 mln zł.
Postępowanie – podobnie jak rozstrzygnięty kilka miesięcy temu
przetarg na piętrowe EZT – ma formę dialogu konkurencyjnego. Warunkiem udziału jest dostarczenie w ciągu ostatnich 7 lat co najmniej 5 elektrycznych zespołów trakcyjnych o prędkości maksymalnej nie mniejszej niż 250 km/h, dopuszczonych do eksploatacji w co najmniej jednym kraju UE, Szwajcarii lub Wielkiej Brytanii. Wnioski o dopuszczenie zainteresowani producenci mogą składać do 29 kwietnia 2026 r.
Wstępny harmonogram zakłada badanie złożonych wniosków w maju i czerwcu przyszłego roku. W lipcu mają zostać wystosowane zaproszenia do udziału w dialogu konkurencyjnym. Następnie od sierpnia do listopada ma toczyć się dialog z wykonawcami. W grudniu ci ostatni mają otrzymać zaproszenie do składania ofert, na co będą mieli czas do maja 2027 r. Przewidywany termin rozstrzygnięcia przetargu to sierpień 2027 r. W harmonogramie nie wzięto jednak pod uwagę możliwych zakłóceń, w tym – ewentualnych procedur odwoławczych.
Szczegółowe wymagania jeszcze nieznaneNa platformie zamówień publicznych PKP Intercity nie opublikowano jeszcze opisu przedmiotu zamówienia ani innych dokumentów szczegółowych. Wiadomo jednak, że –
jak pisaliśmy już wcześniej – nowe EZT mają być pojazdami dwusystemowymi (3 kV DC i 25 kV 50 Hz AC). Ich prędkość maksymalna ma wynosić 320 km/h (w toku dialogu z producentami będą analizowane warianty podwyższenia jej do 350 km/h). Zakup wolniejszych jednostek – o prędkości np. 250 km/h, tak jak posiadane już ED250 Pendolino – przewoźnik uznał za niecelowy, ponieważ takie ograniczenie utrudniałoby konkurowanie z przewoźnikami zagranicznymi. Kryteria oceny ofert, oprócz ceny, obejmują także współczynnik efektywności kosztowej (zużycie energii elektrycznej w przeliczeniu na jedno miejsce siedzące).
Pojazdy mają być wykorzystywane przede wszystkim
na Linii Y (Warszawa – CPK – Łódź – Poznań/Wrocław). Jeśli PKP Intercity zdecydują się na wykorzystanie prawa opcji, objęte nim EZT mają być skierowane na trasy międzynarodowe – do Kolonii, Brukseli, Paryża, Pragi i Wiednia.
Gdy tylko poznamy więcej szczegółowych informacji na temat specyfikacji zamawianych EZT, wrócimy do tematu. Przypomnijmy, że niezależnie od PKP Intercity do przetargu na szybkie jednostki dla swojego
poolu taborowego
przygotowuje się także CPK. Postępowanie, które ma zostać ogłoszone w przyszłym roku, obejmie co najmniej 40 zespołów o zbliżonej prędkości (ponad 300 km/h).